Wszyscy odpoczywamy w bazie. Po kilku akcjach w górze dopadło nas totalne załamanie pogody - wiosna pod Nangą zamieniła się z powrotem w zimę. Ale nie jest nudno, bo baza zaczyna się zapełniać innymi wyprawami. No i chyba przedłużymy pobyt w tym miejscu, bo nie starczy czasu na szczyt...
KOMENTARZE
Góral Świętokrzyski 2010-06-18 21:39:26
Powodzonka...oby sił nie zabrakło a i pogoda dopisała i pozwoliła na osiągnięcie celu...
Z górskim pozdrowieniem...